Wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie w tym roku aż 4,2 proc. PKB, a deficyt sektora publicznego spadnie do zaledwie 1,7 proc. To nadspodziewanie dobre prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej przedstawione w czwartek. Jeszcze wiosną Komisja spodziewała się, że będzie dużo gorzej - deficyt miał wynieść aż 2,9 proc. Teraz KE mówi o 1,7 proc., a co więcej tak niski deficyt ma być także w przyszłym roku.

Co ciekawe Komisja Europejska otwarcie przyznaje, że PiS znacząco poprawiło ściągalność VAT.

,,Spodziewamy się, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych obniży się znacznie do poziomu 1,7 proc. PKB w 2017 r., głównie dzięki większym dochodom z tytułu VAT oraz składkom na ubezpieczenia społeczne. Oczekiwany wzrost dochodów z podatków pośrednich wynika z lepszych warunków makroekonomicznych, zmian zwiększających ściągalność wprowadzonych w 2016 i 2017 roku oraz przedłużeniu o dwa lata wyższych stawek VAT. Jednocześnie, dochody z podatków bezpośrednich oraz składek na ubezpieczenia społeczne odzwierciedlają głównie silny rynek pracy" - napisała KE.

Według Komisji spadać ma też wskaźnik poziomu długu w relacji do PKB - z 54,1 proc. na koniec roku ubiegłego do 53 proc. na koniec roku 2019.

Dodatkowo cały czas podwyższa się prognozy wzrostu PKB - teraz mowa o 4,2 proc. w tym roku oraz o 3,8 proc. w roku przyszłym. Według Komisji rosnąć ma za to inflacja. W tym roku to tylko 1,6 proc., ale w drugiej połowie przyszłego roku ma dojść do 2,5 proc., a rok później - do prawie 3 procent.

mod/pap, fronda.pl