Ks. Antonio Spadaro SJ, redaktor naczelny pisma „La Civilta Cattolica”, wyjątkowo wpływowego pisma, uważa, że na ostatnim synodzie wyraźnie „otwarto drzwi” dla rozwodników w nowych związkach. O sprawie pisze portal pch24.pl.

Ks. Spadaro uchodzi za kapłana bliskiego papieżowi Franciszkowi. Artykuły publikowane w kierowanej przez niego gazecie są każdorazowo sprawdzane przed publikacją przez urzędy watykańskie. Stąd ich znaczenie jest bardzo duże; niekiedy twierdzi się wręcz, że jezuickie pismo ma charakter „półoficjalny”, w dużej mierze wyrażając stanowisko Stolicy Apostolskiej.

W artykule ks. Spadaro można przeczytać, że synod dał „podstawy” do gruntownej zmiany podejścia do rozwodników. W dokumencie końcowym nie wspomina się bowiem w ogóle o wymaganiu życia w czystości. Mowa jest tylko o „pełniejszej integracji” rozwodników z Kościołem, o większej roli biskupów w rozeznawaniu poszczególnych przypadków. Jak pisze jezuita, synod odwołał się bezpośrednio do Familiaris consortio Jana Pawła II, ale pominął jasno wyartykułowane przez papieża wezwanie do wstrzemięźliwości seksualnej w nowym związku.

Oczywiście, synod nie ma żadnej mocy decyzyjnej. Jest tylko ciałem doradczym. Stąd wciąż wszystko zależy od papieża. Jeżeli jednak podtrzyma stanowisko synodu w tej sprawie, to wygląda na to, że rozwodnicy w nowych związkach rzeczywiście będą mogli w pewnych szczególnych sytuacjach przystępować do Komunii. Polscy biskupi uważają, że jest to niemożliwe i nigdy tak nie będzie. Z drugiej strony niemieccy biskupi uważają, że owszem, jest to możliwe i może tak być.

Co zrobi papież? Wciąż trzeba czekać. 

kad