"My prosimy o wyliczenia jakieś precyzyjne od wielu tygodni, nie widać nic"-powiedział na antenie Polsat News szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk. 

"Ta kandydatura -mówiąc kolokwialnie - jest ściemą"-ocenił Dworczyk, pytany o kandydaturę wicemarszałek Sejmu, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na szefa rządu. 

"Grzegorz Schetyna po raz kolejny próbuje się łapać różnych sztuczek, żeby odwrócić zainteresowanie opinii publicznej od faktycznych problemów Koalicji czy też Platformy Obywatelskiej, a mówiąc konkretnie od braku programu"-mówił polityk, dodając, że w zasadzie cała kampania Platformy Obywatelskiej "opiera się na trzech kłamstwach". Jednym z nich jest sugerowanie, że z jednej listy startują w gruncie rzeczy różne partie. 

"De facto, to co widzimy w wyborach do Senatu, czyli jedna lista, to dowód, że to są te same środowiska, które mają ten sam cel. Atakowanie rządów PiS i stworzenie rządu pod wodzą Grzegorza Schetyny"-ocenił minister. Kolejne kłamstwo to... "program PO". 

"On jest jak yeti. Dużo się o nim mówi, nikt go nie widział. My prosimy o wyliczenia jakieś precyzyjne od wielu tygodni, nie widać nic"-stwierdził gość Polsat News. Trzecim kłamstwem jest, według Dworczyka, kandydatura Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. 

"bardzo szanuję i cenię panią marszałek, więc przykro mi, że została postawiona w takiej roli, ale każdy kto zna Grzegorza Schetynę i zna polską politykę wie, że jest to człowiek, który nikomu nie odda władzy, że zrobi wszystko, żeby władzę w ramach tej koalicji utrzymać"-powiedział szef KPRM. 

yenn/Polsat News, Fronda.pl