Konwencja Stambulska stała się w ostatnim czasie jednym z głównych tematów w Polsce, ale również na arenie Unii Europejskiej. Stało się tak dlatego, ponieważ polski rząd zapowiedział wypowiedzenie ten konwencji z uwagi na zawartą w niej ideologię.

W wywiadzie dla portalu TVP Info wypowiedział się na ten temat politolog prof. Jacek Zaleśny, który powiedział m.in.:

- Konwencja stambulska jest sprzeczna z polską konstytucją w dwóch kluczowych aspektach. Mowa tu zarówno o naruszeniu przez nią zasad prawidłowej legislacji, jak i o warstwie aksjologicznej.

Dodał też:

- Konwencja nawiązuje do doktryny marksistowskiej, a zakresowo także faszystowskiej

Profesor wyjaśnił także:

- Widzimy tu sprzeczność z art. 2 konstytucji w zakresie, w jakim stwierdza się w nim, że Polska jest państwem prawnym, a zatem dochowującym wymogów prawidłowej legislacji. Konwencja zawiera liczne regulacje dotyczące prawa karnego, represyjnego, które są bardzo niekonkretne, niejasno sformułowane. Tymczasem z punktu widzenia polskiego prawa przepisy represyjne muszą być maksymalnie dookreślone, skonkretyzowane, klarowne. W doktrynie prawnej przepis prawa represyjnego musi być jednoznaczny, nie może zawierać niejasności i wątpliwości

Oraz:

- zachodzą sprzeczności w warstwie aksjologicznej. Konwencja stambulska nawiązuje do doświadczeń politycznych i prawnych obcych klasycznej europejskiej kulturze prawnej. Konwencja między innymi obliguje państwa, które związały się nią, do wykorzenienia tradycji i zwyczajów opartych na tradycyjnych rolach społecznych kobiet i mężczyzn. Jest to postulat in extenso zaczerpnięty z pism marksistowskich, chętnie przywoływany przez agitatorów komunistycznych w czasie rewolucji radzieckiej. Nawiązuje do doktryny marksistowskiej, a zakresowo faszystowskiej.

Profesor Zaleśny uważa, że wydźwięk antyprzemocowy w konwencji jest sprawą wtórną i do polskiego prawodawstwa nie wnosi nic nowego.

 

mp/portal tvp info