Poseł Prawa i Sprawiedliwości prof. Krystyna Pawłowicz odniosła się do faktu zaproszenia przez Niemcy Ludmiły Kozłowskiego do Bundestagu, gdzie odbywa się właśnie jej wysłuchanie pod tytułem „Prawa człowieka w niebezpieczeństwie – demontaż praworządności w Polsce i na Węgrzech”. Pomimo wpisania Kozłowskiej przez Polskę do SIS, Kozłowska wizę otrzymała.
Dziś o godzinie 8:00 miało się rozpocząć wysłuchanie w Bundestagu o łamaniu praworządności w Polsce i na Węgrzech, w którym udział ma wziąć właśnie Kozłowska – informuje Onet.pl.
Co więcej, portal podaje, że Kozłowska w Berlinie wylądowała we wtorek 11 września, a podstawą wydania jej wizy był „interes narodowy Niemiec”.
Całą sytuację mocno komentuje poseł PiS, prof., Krystyna Pawłowicz:
„Niemcy łamiąc dec. ALERT swego oficjalnego sojusznika, tj. Polski o wydaleniu z PL i UE Ludmyly Kozlovskiej i zapraszając ją, mimo to, jako swego gościa - tylko potwierdzili swój antypolski sojusz z Rosją i zasadność wydalenia z PL osoby tak ważnej dla Rosji”.
Więcej TUTAJ
Niemcy łamiąc dec. ALERT swego oficjalnego
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) 13 września 2018
sojusznika,tj Polski o wydaleniu z PL i UE Ludmyly
Kozlovskiej i zapraszając ją,mimo to,jako swego gościa - tylko potwierdzili swój antypolski sojusz z Rosją
i zasadność wydalenia z PL osoby tak ważnej dla Rosji
dam/onet.pl,twitter