Profesor Bogdan Chazan w swoim felietonie dla "Naszego Dziennika" ujawnia manipulację, jakiej dopuściły się wobec jego osoby lewicowo-liberalne media.

Niedawno w mediach gruchnęła wieść: "CHAZAN ESKPERTEM RADZIWIŁŁA OD STANDARDÓW OPIEKI OKOŁOPORODOWEJ"! Minister zdrowia Konstanty Radziwiłl powołał zespół, w którym znalazł się były dyrektor warszawskiego szpitala im. Świętej Rodziny, ale niektórym wystarczył sam nagłówek...

"Minister Konstanty Radziwiłł powołał mnie do 30-osobowego grona, które ma przygotować zasady organizacyjne opieki podczas prawidłowo przebiegającej ciąży i porodu. Spowodowało to lawinę agresji w liberalnych mediach"- napisał na łamach "Naszego Dziennika prof. Chazan. Jako przykład lekarz podał program "Czarno na Białym" w TVN24, który w ocenie Chazana, "przesycony jakąś wręcz demoniczną atmosferą, był w całości propagandowym dziełem mającym za zadanie przedstawić mnie w niekorzystnym świetle, oczernić, nie zwracając uwagi na zgodność z faktami".

Były dyrektor szpitala przy ul. Madalińskiego w Warszawie przypomniał, co działo się niecałe trzy lata temu wokół jego osoby.

"Dziennikarze i ich mocodawcy pamiętając niedawną słabość i lęk drugiej strony, postanowili zrobić ze mnie fanatyka religijnego i nieczułego na problemy kobiet lekarza. W ten sposób zaatakować ministra zdrowia, rząd i Kościół(...)".

Profesor Chazan przypomina jednocześnie, że posiada odpowiednie kompetencje, aby zasiadać w zespole powołanym przez szefa resortu zdrowia.

"Podobno nie nadaję się do przygotowania zasad postępowania podczas ciąży i porodu. A przecież byłem prekursorem zmian w polskim położnictwie. Razem z Ewą Smuk zorganizowałem w 1993 roku Międzynarodowy Kongres „Jakość narodzin - jakość życia”, gdzie po raz pierwszy wysunięte zostały postulaty opieki okołoporodowej ukierunkowanej na potrzeby rodziny"- zwraca uwagę lekarz, dalej wyliczając kolejne informacje dotyczące jego kompetencji. Podkreśla, że pisze ten tekst, aby bronić się przed niesprawiedliwymi oskarżeniami, zwłaszcza tymi o "brak wrażliwości na potrzeby ciężarnych i rodzących kobiet oraz ich dzieci". Zauważa również, jaki może być cel tych ataków:

"Rzeczywistym celem ataków przeciwko mnie są młodzi lekarze. Chodzi o to, by ich zastraszyć, by im do głowy nie przyszło kierować się systemem wartości, powoływać na klauzulę sumienia. Inaczej czekać ich będzie los Chazana"- pisze na koniec profesor.

kbk/naszdziennik, wpolityce.pl, Fronda.pl