Jak poinformował członek sztabu wyborczego prezydenta Andrzej Duda nie weźmie udziału w debacie zaplanowanej na czwartek w TVN, za to „prezydent z przyjemnością się na niej pojawi” na jednej wspólnej debacie zorganizowanej przez wszystkie największe telewizje razem, a więc TVP, TVN i Polsat.

Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel wyjaśnił, że odmowa prezydenta wynika z wcześniejszych zobowiązań medialnych oraz wyborczych.

Fogiel powiedział:

- Tutaj musimy wyważyć plany kampanijne między udziałem w debatach (...) a udziałem pana prezydenta w żywej, bezpośredniej kampanii

Dodał także:

- Andrzej Duda ma jutro zobowiązania wobec mieszkańców, z którymi będzie się spotykał, a z przyjemnością stawi się na debacie TVN, Polsatu i TVP, tak, żeby wszyscy widzowie mogli zobaczyć to starcie i wyrobić sobie zdanie

Telewizja Polsat poinformowała, że we wtorek zwróciła się do Telewizji Polskiej i stacji TVN z propozycją zorganizowania wspólnej debaty dla kandydatów na prezydenta wraz z udostępnieniem sygnału wszystkim zainteresowanym nadawcom telewizyjnym. Debata miałaby być poprowadzona przez dziennikarzy każdej z trzech stacji telewizyjnych.

Do sprawy odniósł się także sam prezydent Andrzej Duda na Twitterze.

Napisał:

- Debata powinna być dla wszystkich, a nie dla wybranych. Uważam, że trzy największe telewizje powinny się porozumieć, zrobić wspólnie debatę i doprosić inne media. To skończy debatę o debacie, niepotrzebne spekulacje i wzajemne oskarżenia.

 

mp/pap