- Dalsze wzajemne zarzuty i ostry język tylko utrwalą konflikt między Brukselą a Warszawą i Budapesztem - stwierdził premier Saksonii Michael Kretschmer w rozmowie z agencją DPA.
Zdaniem Kretschmera nie należy zwiększać presji na władze polskie i węgierskie. W sporze dotyczącym praworządności należy zaś znaleźć "właściwą miarę".
Spór ten Kretschmer porównał do "balansowania na linie".
- Oczywiście ludzie w Polsce i na Węgrzech, którzy chcą liberalnego państwa prawa, potrzebują szerokiego poparcia. Słuszne jest także, że prowadzimy dialog o stanie praworządności w UE. Unia jest wspólnotą wartości oraz związkiem suwerennych państw i narodów. Na wiele pytań odpowiedź mogą znaleźć tylko obywatelki i obywatele poszczególnych krajów członkowskich - stwierdził Kretschmer.
W jego ocenie pogłębianie wzajemnych zarzutów i wytaczanie ciężkich dział jedynie zaostrza konflikt.
- Musimy trzymać się jasnych reguł. Tam, gdzie prawo europejskie jest naruszane, istnieją procedury. Poza tym powinniśmy zaniechać prób wychowawczych - wskazał.
W niemieckiej prasie coraz częściej podkreśla się przy tym, że ryzyko nałożenia kar na Polskę jest realne. Mówi się także, że Polska wkroczyła na ścieżkę polexitu.
jkg/deutsche welle