Unia Lubelska to dziedzictwo wolności, demokracji, parlamentaryzmu, poszanowania innych narodów wynikającego ze świadomości różnic i kulturowej odmienności” - podkreślał premier Mateusz Morawiecki w liście do uczestników obchodów 450. rocznicy Unii Lubelskiej.

Jak podkreślał w liście, który odczytał wicepremier Jacek Sasin otwierając debatę „Europejskie znaczenie dziedzictwa Unii Lubelskiej dla współczesnych narodów i państw”:

Jako Polacy możemy być z tego dumni”.

Wicepremier poinformował, że Mateusz Morawiecki sam nie mógł wygłosić swojego przemówienia w związku ze szczytem UE, na który musiał się udać. Rano był jednak obecny m.in. na Mszy świętej, która była początkiem obchodów.

W swoim liście premier podkreśla:

1 lipca 1569 roku na Sejmie Walnym w Lublinie dwa państwa Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie powołały aktem unii jedno, nierozdzielne i nieróżne ciało. Dzisiaj możemy powtórzyć za wybitnym znawcą dziejów nowożytnych prof. Władysławem Konopczyńskim, że był to akt wielkiej dziejowej doniosłości”.

Dodał, że zawarcie Unii miało szczególne znaczenie dla Polski oraz całego kontynentu, a w dziejach Europy nie sposób znaleźć „[…] przykładu dwóch krajów, które zawarłyby równie trwały sojusz poprzez negocjacje i argumentacje”.

Akt ten – podkreślił premier – daleko wyprzedzał swą epokę.

dam/PAP,Fronda.pl