Tygodnik „Sieci” w tym roku przyznał tytuł „Człowieka Wolności” premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. To już siódma nagroda tygodnika.

W swoim wystąpieniu podczas gali premier powiedział:

- Czym jest wolność dzisiaj? Myślę, że najlepszym słowem jest „nadzieja”. Wolność to nadzieja tej jutrzenki lepszej przyszłości i wolność to nasza arcypolska wartość. Leżała długo przysypana popiołem historii, najwyższa pora, żeby po nią sięgnąć

Dodał też:

- Bo siłę naszej wolności musimy czerpać nie tylko z tradycji przeszłości, ale też z woli budowy nowej przyszłości. Nie możemy tylko z sentymentem patrzeć w przeszłość, musimy z odwagą spojrzeć w przyszłość

Zwrócił też uwagę na główne wyzwania, przed którymi stoi obecnie Polska i wymienił cztery obszary:

- Pierwszy to wyścig w obszarze gospodarczym.

Jak uzasadnił:

- Rzeczywiście znaczony jest rewolucją cyfrową, klimatyczną, w której konkurują najlepsi. Musimy zmierzyć się z tą przyszłością, wejść w tę przyszłość w sposób odważny, bo naród to nie tylko historia, język, kultura, to również wola trwania w przyszłości, prezentowania naszych sukcesów. Drugi wielki obszar to obszar pamięci. Pokazujemy jak ważny jest aksjologicznie. (…) Niech rotmistrz Pileckiego będzie takim charakterystycznym bohaterem Europy

Następnie powiedział:

- Trzeci obszar, w którym uczestniczymy, to  walka o wartości takie jak rodzina, praca, prawo równe dla wszystkich, praworządność, wiara, wolność. To są te wartości, o które chcemy dbać. Walka o wartości jest szczególnie charakterystyczna dla losów Polski i świadczy o naszej wyjątkowości. Nasz kraj pokazuje, że możemy się szybko bogacić, ale też szanować swoją kulturę i dziedzictwo. To niebywałe połączenie, które udaje nam się w ostatnich latach i niech ona będzie naszą wielką siłą na przyszłość

Po czym kontynuował:

- Czwarty obszar to walka o duszę narodu, o kształt polskiej wolności. (…) Odbudowa tego ducha jest fundamentalnym zadaniem politycznym, zadaniem nas wszystkich. (…) My dziś, sięgając w przeszłość, chcemy wziąć udział w tym wyścigu o lepszą przyszłość w kolejnych dekadach. Myślę też, że wzbudzona w latach III RP pewna niecierpliwość też jest charakterystyczna dla tego czasu i warto, by Polacy zrozumieli, że owoce wzrostu muszą czasami rosnąć dłużej. (…)


mp/wpolityce.pl