Na terenie Elektrowni Bełchatów wybuchł pożar, z którym walczy 13 zastępów straży pożarnej. Zapalił się taśmociąg transportujący węgiel do jednego z bloków elektrowni. Obecnie nie ma żadnych informacji o osobach poszkodowanych.

Około południa na terenie Elektrowni Bełchatów pojawiły się płomienie. Okolice elektrowni spowił czarny dym. Zapalił się taśmociąg transportujący węgiel do jednego z bloków elektrowni. Strażakom udało się wstępnie ugasić ogień, jednak sytuacja nie została jeszcze opanowana.

- „Zapalił się taśmociąg, który jest na wysokości około 30 metrów. Akcja gaśnicza jest utrudniona ze względu na dostęp do płonącego obiektu. Znajduje się on na znacznej wysokości. Jest on mniej więcej na wysokości wieżowca. Strażakom udało się ugasić wstępnie ogień, ale sytuacja pożarowa nie została opanowana. W akcję zaangażowany jest podnośnik i drabina”

- przekazał rzecznik wojewódzkiej straży pożarnej, mł. bryg. Jędrzej Pawlak.

To kolejne zdarzenie zakłócające pracę Elektrowni Bełchatów w tym tygodniu. W poniedziałek wieczorem miała miejsce awaria na stacji rozdzielczej w Rogowcu, w wyniku której konieczne okazało się wyłączenie 10 z 11 bloków elektrowni.

kak/polsatnews.pl