"Nie możemy pozwolić żadnym politykom, aby obiecywali, że gaz — a przedtem benzyna, cukier, a nawet chleb — będzie bezpłatny, będziemy rozdawać. Już się tym najedliśmy" - oznajmił Petro Poroszenko w komunikacie prasowym dotyczącym negocjacji Kijowa z Moskwą na temat dostaw gazu.

"Bezpłatny ser jest tylko w pułapce na myszy, w Moskwie, gdzie trzeba było jeździć, aby odebrać gaz i oddać suwerenność, nie pozwolimy na powrót do tych czasów" - czytamy na oficjalnej stronie prezydenta.

Jednocześnie prezydent Ukrainy podkreślił, że będzie pracował wraz z rządem, aby nie dopuścić do obniżenia poziomu życia obywateli poprzez znaczący wzrost cen za media.

Przypomnijmy, Gabinet Ministrów Ukrainy 19 października podjął decyzję o znaczącej podwyżce cen za gaz dla odbiorców prywatnych. Od 1 listopada Ukraińcy płacą, aż o 23,5% więcej za dostawy gazu.

mor/ZIK.ua/Fronda.pl