Jarosław Gowin, lider Porozumienia, udzielił wywiadu portalowi Interia. W związku z zamieszaniem, jakie zapanowało za jego sprawą na scenie politycznej redaktor portalu zapytał Gowina, czy ten nie boi się prezesa Jarosława Kaczyńskiego, na co odpowiedział:

Boję się tylko własnego sumienia i pana Boga

Dalej stwierdził:

- Rozmowa nad terminem wyborów, sposobami walki o zdrowie i życie Polaków oraz odmrażanie gospodarki, ma charakter tak fundamentalny, że doprowadziła do istotnej różnicy zdań 

Na temat obecności polityków Porozumienia w spółkach Skarbu Państwa stwierdził:

- Nasza reprezentacja w tych spółkach jest symboliczna. Wystarczyłoby palców jednej ręki, żeby wymienić osoby piastujące tam wyższe stanowisk

Oraz:

- Mówiono im też, co mają zrobić, by ich z niej skreślono. Zamiast spełnić te oczekiwania, relacjonowali mi rozmowy. Zakładam, że autorzy propozycji działali na własną rękę 

Odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, jakich argumentów patriotycznych przedstawiciele Porozumienia używają w rozmowach z PiS stwierdzając, że opowie o tym w pamiętnikach, ale na razie nie zamierza ich pisać.



mp/interia.pl