"Na wielu stronach PiS-u zachęcano do manifestacji neofaszystów i prawicowców w Wawie w dniu Niepodleglości. Zachowanie uczestników tych marszy nie wymaga komentarza; agresja, przemoc, inwektywy. Czy mamy dość odwagi w sobie, aby powiedzieć dość i nie tolerować postawy Jarosława Kaczyńskiego? Innymi słowy - czy potrafimy ukarać Kaczyńskiego?" - napisał "mesjasz lewicy" na swoim blogu.

 

Wywód iście absuradlny. Przywołuje na myśl emitowaną kiedyś w telewizji reklamę jednego z batonów: siedzi kobieta u psychoanalityka, ten pokazuje jej różne zdjęcia; wszystkie kojarzą jej się z marką ulubionego czekoladowego przysmaku. Podobnie z Palikotem - czego by na ekranie telewizora nie zobaczył: "Kaczyński! Kaczyński! Kaczyński!" - cóż, obsesja to obsesja...

 

mo/Palikot.blog.onet.pl