Tego samego dnia Duma przegłosowała ustawę nakładającą karę pieniężną lub więzienia za obrazę uczuć religijnych.

Zgodnie z doniesieniami, nowe prawo zezwoli na karę pozbawienia wolności do lat trzech i kary pieniężne sięgające 500 000 rubli (ok 15 400$) dla organizacji "rozsiewających informacje, mające na celu formowanie nietradycyjnego zachowania homoseksualnego u dzieci, sugerowanie, że takie zachowanie jest atrakcyjne i czynienie fałszywych tez o równości społecznej natury związków tradycyjnych i nietradycyjnych".

Osoby, którzy do celów homopropagandy używać będą Internetu, mogą zostać obarczone karą do 5000 rubli (155$); a urzędnicy dziesięciokrotnością tej sumy. Maksymalna kara to milion rubli (30 800$). Cudzoziemcy, którzy naruszą to prawo mogą być aresztowani i przetrzymywani do 15 dni, nim zostaną deportowani.

Ustawą zajmie się w tej chwili Rada Federacji, gdzie oczekuje się, że przejdzie bez problemów, a potem zostać podpisana przez prezydenta Władimira Putina. Regulacja idzie w ślady wielu regionalnych praw, dotyczących do tej pory łącznie 83 prowincji.

Putin bronił ustawy mówiąc, że "jest niezbędne bronić praw mniejszości seksualnych", ale należy szanować zdanie rosyjskiej opinii publicznej. Ostatni sponsorowany przez państwo sondaż wykazał, że 88% respondentów zgadza się z propozycją zakazu.

- Czy wyobrażacie sobie organizację promującą pedofilię w Rosji? Myślę, że ludzie w wielu regionach rosyjskich mogliby zacząć chwytać za broń. To samy tyczy się mniejszości seksualnych: Nie mogę sobie wyobrazić małżeństwa osób tej samej płci w Czeczeni. A Wy możecie? Zaowocowałoby to ofiarami w ludziach." - mówił Putin podczas wizyty w Amsterdamie.

Rosyjski rzecznik praw człowieka Władimir Łukin, jednakże ostrzegał, że "okrutna i niemądra" implementacja prawa będzie prowadzić do większego współczucia wobec ruchów homoseksualnych, które będą miały większe powody do tego by przedstawiać się jako ofiary.

- Okrutna i niemądra administracja może prowadzić do ofiar w ludziach i ludzkich tragedii - powiedział dziś agencji Interfax. - Ludzie, którzy projektują i promują takie ustawy, najprawdopodobniej ignorują fakt, że kreowanie aureoli męczeństwa jest jedną z najefektywniejszych form reklamy".

MCC/LSN