Wczoraj wieczorem – jak podało centrum Wiasna - na Białorusi zostało zatrzymanych w centrum Mińska ponad 270 osób. Było wśród zatrzymanych aż 39 dziennikarzy, co skłania do przypuszczeń, że akcja dotyczyła właśnie mediów oraz ich niezależnego relacjonowania sytuacji w tym kraju. Świadczy o tym też fakt wydania przez władze Białorusi zakazu wjazdu dla wielu z nich na teren Białorusi. Mają oni ledwie kilka dni na opuszczenie kraju.

Białoruska milicja dokonywała aresztowań w dwóch miejscach w Mińsku - na Placu Wolności, i tutaj wyłapywano przede wszystkim dziennikarzy oraz na Placu Niepodległości, gdzie zatrzymano co najmniej 257 osób.

Wśród zatrzymanych był także polski dziennikarz TVN, który dzięki szybkiej reakcji Polskiego MSZ został wczoraj po kilku godzinach aresztu zwolniony.

 

mp/pap/fronda.pl