Na swoim profilu społecznościowym znany polski benedyktyn o. Leon Knabit poruszył temat edukacji seksualnej w szkołach. Zakonnik zauważa, że coraz częściej próbuje się do polskich szkół, poza programem nauczania, wprowadzić zajęcia z edukacji seksualnej, dlatego przestrzega rodziców, aby zdali egzamin ze swojej chrześcijańskiej dojrzałości i nie dopuścili, by przekazywano ich dzieciom treści niezgodne z ich światopoglądem i moralnością.

- „Stosunkowo od niedawna w wielu szkołach zaleca się, na razie bez przymusu, wprowadzanie poza programem wykładów z wychowania seksualnego” – zauważa o. Leon Knabit.

Wobec tego kaznodzieja apeluje do rodziców, aby interesowali się tym, czego uczone są w szkołach ich dzieci. Zakonnik podkreśla, że kiedy na jakiś zajęciach obraża się chrześcijańską wiarę czy moralność, obowiązkiem rodzica jest protest. To, jak podkreśla duchowny, jest też swoistym sprawdzianem chrześcijańskiej i rodzicielskiej dojrzałości. Na mocy konstytucji rodzice mają prawo do wychowywania dzieci w zgodzie ze swoim światopoglądem i muszą o przestrzeganie tego prawa walczyć.

Benedyktyn porusza w swoim wpisie również kwestie nauczania religii w szkole. Podkreśla, że szkolna katecheza nie jest jako taka w stanie doprowadzić ucznia do wspólnoty z Jezusem, co jest zadaniem w pierwszej kolejności domu rodzinnego, a później parafii. Zadaniem szkoły natomiast i szkolnych lekcji religii jest przekazanie uczniom wiedzy religijnej, która jest konieczna dla wzrostu wiary:

- „Jeśli uczymy się matematyki, polskiego, geografii, przyrody oraz innych przedmiotów, by wiedzieć potem jak to wszystko stosować w życiu praktycznym, religia nie może być pominięta. Stąd, aby mogło być dojrzałe przeżycie religijne, trzeba wiedzieć coś o tej religii. Dlatego jesteśmy za nauczaniem w szkole także religii” – przekonuje kapłan.

kak/Facebook