„Ojciec się nic nie zmienił” – słyszę często. A mnie podkusiło kiedyś, by zebrać dawne zdjęcia i zrobić taką panoramę pod tytułem: „człowiek nie pochodzi od małpy” - pisze o. Leon Knabit OSB. Zakonnik 29 grudnia obchodził swoje 90. urodziny.

"Dzisiaj widać, że jednak coś się zmieniło, zwłaszcza w stosunku do fotografii z roku 1939. Ale, co ciekawe, wciąż mam świadomość, że jestem ten sam JA. Kiedy do każdego zdjęcia dołączam jakieś wspomnienia: harcerstwo, liceum, kapłaństwo, zakon – wciąż jestem ten sam ja, odpowiedzialny za swoje czyny, pamiętający sukcesy, ale też i upadki. Jestem ciekaw, ile to jeszcze fotografii będzie można umieścić... Modne jest teraz pokazanie fotografii kogoś tam w młodości i następnej: dwadzieścia lat później. A może w wolnej chwili wyszukajmy fotografie z kolejnych lat i uporządkujmy je i podumajmy. Podziękujmy, przeprośmy.
Do siego roku!!
#90lat  - pisze o. Knabit 

 

 Jubilat opublikował także kilka słów w dniu swoich 90. urodzin. Publikujemy je w całości:

 

 

Pan Bóg jest jak słońce – wystarczy Go każdemu i każdy może w Jego blasku, w Jego cieple się ogrzać. I potem całą wieczność przy Nim.

Radość życia możliwa jest wtedy, gdy człowiek jest na swoim miejscu. Wtedy i bycie i to, co robię, jest moją pasją. Można powiedzieć, że jestem artystą w swojej specjalności.

My już jesteśmy z Chrystusem osadzeni w niebie, mamy już bilet do nieba, teraz tylko trzeba wsiąść do dobrego pociągu. Zdarza się, że się pomylimy i wsiadamy do niewłaściwego pociągu, ale póki żyjemy, wszystko można naprawić. Bóg mówi: nie bój się, jestem z Tobą, zawsze możesz wysiąść i wsiąść do właściwego, wszystko jest cenne w Twojej podróży, nawet zagubienie i jazda w niewłaściwym kierunku.

Dla normalnego człowieka łamanie przykazań to oczywiście żaden interes, bo wyrzuty sumienia często potrafią zagryźć. Nawet kiedy ma się pewność otrzymanego przebaczenia.

Dzisiaj tak dużo jest między ludźmi złości, niechęci, zawiści. Tyle złego nastawienia, że każda złota nić przyjaźni, zrozumienia, pamięci o kimś bardzo się liczy. Nie damy rady naprawić całego zła, ale możemy naprawiać to, co jest najbliżej nas. Pomyślmy, może ktoś dzisiaj czeka na nasze odwiedziny. Może my moglibyśmy kogoś zaprosić? Jeszcze dzisiaj nie jest za późno.

bz/facebook/ps-po.pl