Jedna z protestujących nauczycielek ze szkoły w Białymstoku wypowiedziała w rozmowie z TVN24 zaskakujące słowa. Stacja telewizyjna w programie informacyjnym "Fakty po południu" wyemitowała materiał poświęcony strajkowi pracowników oświaty. 

Po słowach dziennikarki o tym, że w szkołach "słychać o zaostrzeniu protestu" dla TVN24 wypowiedziała się jedna z nauczycielek:

"Nie dopuścić uczniów, nie klasyfikować ich. Nie wydać świadectw kończących szkołę"- wyliczała rozmówczyni. 

Jeżeli tylko wypowiedź nauczycielki jednej z białostockich szkół podstawowych nie zostały wyjęte z kontekstu (telewizja wyemitowała tę krótką wypowiedź, zaraz potem wróciła do relacjonowania strajku), to jej słowa brzmią dość niepokojąco, zwłaszcza gdy przypomnimy sobie to, co mówił szef ZNP, Sławomir Broniarz na miesiąc przed przystąpieniem pracowników oświaty do bezterminowego strajku. 

yenn/Twitter, Fronda.pl