Minister finansów Tadeusz Kościński gościł na antenie Polsat News, gdzie podkreślił, że mimo pandemii koronawirusa, Polskę stać na programy socjalne. Polityk był pytany o ewentualną waloryzację programu 500 plus. Przyznał, że zrealizowanie takiego pomysłu byłoby realne, jednak na chwilę obecną utrudniłoby działanie w innych celach.

Wczoraj minęło dokładnie pięć lat od uruchomienia programu „Rodzina 500 plus”. Pięć lat temu opozycja przekonywała, że świadczenie w wysokość i 500 zł najpierw na drugie, a od 2019 roku na każde dziecko jest nie do zrealizowania i zrujnuje polską gospodarkę. Cóż, opozycja jedynie kolejny raz udowodniła, że się myliła. Tymczasem program funkcjonuje, a minister finansów Tadeusz Kościński zapewnia, że Polskę stać na programy socjalne.

- „Polskę stać na programy socjalne. To poważne wydatki, ale te pieniądze wrócą na rynek. Ważne byśmy nie obniżali liczby pieniędzy, które trafiają do konsumentów. Jeśli będą kupować, sklepy będą miały obroty, zapłacą więc podatki”

- mówił minister na antenie Polsat News.

Polityk był też pytany o ewentualną waloryzację świadczenia. Przyznał, że zwiększenie świadczenia do 700 zł nie zrujnowałoby polskich finansów, jednak z dzisiejszej perspektywy byłoby niekorzystne.

- „Na 700+ pieniądze by się znalazły, ale zawsze kosztem czegoś. Tak długo, jak nie podniesiemy podatków, a nie mamy takich planów, trzeba byłoby komuś zabrać, aby innemu dać. To nie są kwoty, które zrujnują budżet, ale utrudnią działanie w innych celach”

- podkreślił.

kak/Polsat News, money.pl