Według najnowszych badań naukowców z Uniwersytetu w Wirginii osobowość dziecka kształtuje się już w łonie matki: „połączenia neuronowe w ludzkim mózgu, które określają cechy ludzkiego zachowania są już obecne od chwili urodzenia i są wyjątkowe w przypadku każdej osoby”. Jak stwierdza Martina Moyski z „Church Militant” komentując te wyniki: „Czasami mówi się, że religia powinna nadążać za nauką. Jednak w tym przypadku może to nauka musi z czymś nadążyć”.

Jak zauważył profesor psychologii Tobias Grossmann, pod kierownictwem którego prowadzono badania, taki rezultat nie powinien być zaskoczeniem, gdyż to nie pierwsze badanie pokazujące, że spora część rozwoju „już następuje w łonie” matki. Zespół badawczy stosował neuroobrazowanie, by analizować mózg dzieci przy narodzinach i dwa tygodnie po narodzeniu.

Badacze odkryli, że według analiz różne obszary mózgu dzieci już komunikowały się w sposób, który pokazuje wyjątkowe cechy osobowości, takie jak smutek, śmiech, strach, skłonność do przytulania się i do uspokajania się, wrażliwość percepcyjna”. Wyjątkowe połączenia w mózgu, które decydują o cechach osobowości i reakcjach dziecka, okazały się istnieć w mózgu już przy narodzinach, co zdaniem naukowców oznacza, że zaczęły się one kształtować jeszcze w łonie matki.

Jak zauważa Micaiah Bilger z „Life News”, „postępy nauki dostarczają zdumiewającego wglądu w łono matki. Jest jaśniejsze niż kiedykolwiek, że nienarodzone dzieci są wyjątkowymi, niezastąpionymi istotami ludzkimi, które posiadają cechy niepodobne do żadnej innej istoty ludzkiej, jaka kiedykolwiek istniała czy będzie istnieć”. Inne badania wykazały bowiem, że nienarodzone dzieci reagują na różne bodźce, także te z zewnątrz, takie jak muzyka czy głos matki.

Dzieci w łonie matki uczą się zamykać i otwierać oczy, reagują na światło. Znane są już wizerunki uzyskane przy pomocy nowoczesnej techniki, które pokazują nienarodzone dzieci zarówno ziewające, jak i uśmiechające się. Nienarodzony człowiek rozwija także poczucie smaku, uczy się rozpoznawać zarówno zapachy, jak i smaki, i przyprawy typowe dla danego rejonu świata.

Jak stwierdził ks. John Kalchik: „To zabawne, że badania empiryczne dowodzą teraz, że dziecko w łonie matki ma uczucia, reaguje na hałas i bodźce i może odczuwać ból. (...) Dziecko to coś dużo więcej niż zbitek komórek w ciele matki”. Wszystkim znającym Biblię musi się przy tej okazji przypomnieć scena, kiedy Maryja odwiedza św. Elżbietę, a św. Jan reaguje jeszcze w łonie swoje matki na obecność Bożej Rodzicielki.

 

jjf/ChurchMilitant.com, lifenews.com, YouTube.com