Dziennik „Daily Mail” dotarł do zdjęć, e-maili i dokumentów, wedle których syn prezydenta Stanów Zjednoczonych Hunter Biden miał wydać wiele tysięcy dolarów na narkotyki, prostytutki, luksusowe samochody i ubrania. Syn prezydenta miał też w desperacji uciekać przed więzieniem za niezapłacone podatki w kwocie 320 tys. dolarów.

Wiadomości, zdjęcia i filmy, do których dotarł dziennik, mają pochodzić z laptopa Huntera Bidena. Dowiadujemy się z nich, że syn prezydenta wydawał ogromnie duże kwoty na luksusowe samochody, striptizerki i prostytutki.

Mimo wysokich dochodów Hunter Biden popadł też w długi. „Daily Mail” donosi, że mężczyzna obawiał się więzienia, które groziło mu za zaległości podatkowe. W maju 2018 roku wysłał wiadomość do menadżera klubu ze striptizem, w której oskarżył striptizerkę o kradzież kurtki wartej 8,5 tys. dolarów.

Portal opublikował też zdjęcia roznegliżowanego Huntera Bidena w towarzystwie nagich kobiet. Na zdjęciach pojawiają się również narkotyki.

kak/Daily Mail, tvp.info.pl