Na przedmieściach Sztokholmu doszło do rozruchów w muzułmańskiej dzielnicy. 

W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do rozruchów w zamieszkanym przez muzułmanów przedmieściu Sztokholmu Rinkeby. Powodem było aresztowanie przez policjantów handlarza narkotykami na stacji metra. Jeden z policjantów użył broni palnej, ale nikt nie został raniony.

W czasie rozruchów spalone zostało kilka samochodów a parę sklepów obrabowanych. Fotograf z głównej szwedzkiej gazety Dagens Nyheter został pobity i znalazł się w szpitalu. Jednak żadnego z chuliganów nie aresztowano.

Rinkeby jest dzielnicą, w której australijska telewizja została napadnięta w czasie kręcenia filmu w kwietniu 2016. Jest jedną z 15 oficjalnie nazwanych tzw. wrażliwych dzielnic w Szwecji, potocznie określanych jako „no-go areas”.

emde/Euroislam.pl