W studiu TVN24 doszło do niecodziennej sytuacji. Nie dość, że gościła tam wicepremier Beata Szydło, to jeszcze... minęła się w studiu z Broniarzem.
Kamery bacznie obserwowały to nietypowe spotkanie. Szef ZNP wsłuchiwał się najpierw w rozmowę z wicepremier, która była dziś pierwszym gościem programu "Fakty po Faktach". Po zakończeniu wywiadu z Beatą Szydło, z Grzegorzem Kajdanowiczem miał rozmawiać Sławomir Broniarz.
Obu gości programu pokazywano na przedzielonym ekranie. W momencie, gdy zawsze następuje przerwa na zmianę gości, kamery stacji zostały skierowane na Szydło i Broniarza.
Była premier zwróciła się do szefa ZNP:
"Bardzo dobra decyzja panie przewodniczący"
Ciekawe, skąd takie rozwiązanie? Czyżby TVN chciał podgrzać emocje?
Czy w @faktypofaktach robili już tak kiedyś? Chcieli podgrzać emocje taką "konfrontacją"? Wicepremier @BeataSzydlo do @Broniarz: "Bardzo dobra decyzja panie przewodniczący" pic.twitter.com/jQvfQS5KOJ
— Adam Kacprzak (@kacprzakadam) 25 kwietnia 2019
yenn/Fronda..pl