Trwa konferencja premiera, ministra zdrowia i ministra edukacji. Szef resortu zdrowia zapowiedział wprowadzenie obowiązku zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej od przyszłego czwartku. To jak na razie jedyny dodatkowo obowiązek wprowadzony przez rządzących.

-„Od przyszłego czwartku - 16 kwietnia 2020 - wprowadzamy obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej”.

Jak podkreślił prof. Szumowski, w Polsce jest coraz więcej zakażonych, u których nie występują żadne objawy choroby. Osoby takie, nie zdając sobie sprawy, że są zakażone, roznoszą patogen na innych. Dlatego wprowadzony nakaz ma pomóc w powstrzymaniu epidemii. Obowiązek ten ma być związany z planowanym stopniowym rozluźnianiem ograniczeń w przestrzeni publicznej.

Jak podkreśla minister, nie musimy zaopatrywać się w specjalistyczne maseczki. Wystarczy, że zakryjemy usta i nos kawałkiem materiału, np. chustką bądź szalikiem.

Podobnie jak premier, również minister Szumowski zaapelował, abyśmy w te święta pozostali w domach. Podkreślił, że gdyby nie te obostrzenia, sytuacja w Polsce wyglądałaby jak we Włoszech czy Hiszpanii.

-„Mielibyśmy sytuację taką, jaka jest we Włoszech, we Francji, w Hiszpanii. Sytuacja, w której medycy muszą decydować, kto ma szansę mieć leczenie respiratorem, a kto nie. Na szczęście takiej sytuacji na dzień dzisiejszy w Polsce nie ma i musimy zrobić wszystko, żeby jej nie było” - powiedział szef resortu zdrowia.

-„Gdyby te restrykcje były poluźnione, gdybyśmy spędzili te święta w taki sposób, jak zwykle je spędzaliśmy - radośnie i razem ze wszystkimi przyjaciółmi, najbliższymi, daleką rodziną, szerszą, za miesiąc mielibyśmy 30-40-50 tys. więcej osób chorych, a to oznaczałoby, że kilkaset osób z tej grupy by zmarło” – dodał.

kak/ PAP, interia.pl