Minister kultury Piotr Gliński mówił na antenie RMF FM o Polskiej Fundacji Narodowej, poddawanej ostatnio bardzo ostrej krytyce. Między innymi Paweł Kukiz uznał, że PFN jest do niczego, bo nie reagowała na przykład w sprawie Pomnika Katyńskiego. Minister Gliński wskazywał jednak, że to nieporozumienie po stronie Kukiza.

,,Pan Paweł Kukiz, pewnie nie rozumie właśnie tego, po co została powołana i czym się zajmuje. Nie zajmuje się bieżącym PR-em, pisaniem tweetów i reagowaniem na to, się dzieje w polityce aktualnie, tylko ma za zadanie budowanie przychylnej atmosfery i wsparcia dla polskich interesów na całym świecie. Ona ma budować długofalowy, no w cudzysłowie, lobbing dla Polski. I robi to w taki sposób, lepiej jej to wychodzi, czasami gorzej'' - powiedział minister Gliński.

Jak wskazywał, członkowie PFN otwarcie mówią o celach Fundacji. ,,Dali bardzo szeroki wywiad do jednego ze znanych tygodników,. Można tam wszystko przeczytać. Musi pan wziąć pod uwagę, że faktycznie tam nie wszystko jest wspaniale. Być może panowie wolą się komunikować przez wywiady pisane'' - tłumaczył, mówiąc o wywiadzie dla ,,Sieci''.

Zapowiedział jednak, że będą w PFN zmiany. ,,Przewidujemy pewne racjonalne zmiany w funkcjonowaniu Polskiej Fundacji Narodowej. Takie, które poprawią dobre już jej  funkcjonowanie'' - stwierdził.

Nie chciał powiedzieć, czy będą to zmiany kadrowe. ,,Na pewno będą to zmiany ulepszające funkcjonowanie'' - stwierdził jedynie minister. 

mod/rmf24.pl