Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wydała postanowienie, zgodnie z którym zaprzysiężenie Andrzeja Dudy na drugą kadencję na urząd prezydenta RP odbędzie się 6 sierpnia w budynku Sejmu. Prezydent złoży ślubowanie przed Zgromadzeniem Narodowym.

Były premier, a obecnie europoseł KO Leszek Miller nie wychyli się z szeregu tych, którym zawdzięcza obecną pozycję i podobnie jak byli, żyjący prezydenci Bronisław Komorowski i Lech Wałęsa a także byli premierzy Marek Belka i Włodzimierz Cimoszewicz nie zamierza wziąć udziału w zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy przez Zgromadzeniem Narodowym.

O swojej decyzji i jej oficjalnych przyczynach Miller poinformował w programie "Prezydenci i premierzy" na antenie Polsat News.

Powiedział, że nie zniósłby sytuacji, w której zobaczyłby prezydenta mówiącego, że zachowa wierność postanowieniom konstytucji, podczas gdy – jak uważa – bardzo często jej nie zachowywał i nie ma wątpliwości, że tym razem będzie inaczej.

Powiedział też:

- przyłożył rękę do niszczenia demokracji liberalnej w Polsce oraz trójpodziału władz, jak i podporządkowania sądownictwa władzy wykonawczej

Oczywiście przykładów i ich uzasadnień – jak to jest zwyczajem w takich sytuacjach – nie podał.



mp/polsatnews.pl/fronda.pl