Zacznę nieskromnie i założę się o milion w złocie, że 99% komentujących sam festyn i zdarzenia na festynie „Przystanek Woodstock” nie mają bladego pojęcia w jakiej prawnej formule ta impreza się odbywa. Nie mówię o decyzji wojewody i Policji dotyczącej uznania „Przystanku Woodstock” za imprezę podwyższonego ryzyka, zresztą ze wszech miar słusznej, mówię o stanie prawnym po stronie finansowej i organizacyjnej. Otóż całe przedsięwzięcie ściśle wiąże się z realizacją celów statutowych Fundacji WOSP i wbrew nieustannym kłamstwom Jerzego O. jest finansowane z tak zwanych Finałów. Właściwie nie ma potrzeby się katować nudną dokumentacją, bo przecież sam „dyrygent orkiestry”, co roku powtarza, że „Przystanek Woodstock” jest podziękowaniem dla dzieci i młodzieży, za zbiórkę na rzecz WOŚP. Z tej deklaracji wprost da się wyciągnąć informację, że jeden z najsłynniejszych wychowawców, można powiedzieć Korczak naszych czasów, zdaje sobie sprawę jaki ciężar odpowiedzialność na nim ciąży. No, ale bądźmy mimo wszystko formalistami i trzymajmy się tego, co zgodnie z prawem Jerzy O. ma obowiązek realizować. Parę razy wklejałem treść celu statutowego WOŚP, ale znów czytam i słucham, że ludzie komentują festyn w Kostrzynie, jakby był zwykłą zabawą w remizie, dlatego wklejam raz jeszcze:

Celem Fundacji jest działalność w zakresie ochrony zdrowia, polegająca na ratowaniu życia chorych osób, w szczególności dzieci, i działanie na rzecz poprawy stanu ich zdrowia, jak również na działaniu na rzecz promocji zdrowia i profilaktyki zdrowotnej.

Innymi słowy „Przystanek Woodstock” ma: chronić i ratować życie, w szczególności dzieci i działać na rzecz poprawy ich zdrowia oraz promować profilaktykę zdrowotną. Proszę zatem wszystkich pożytecznych i szkodliwych… ludzi o nie za wysokim potencjale intelektualnym, aby nie wypisywali bzdur, jak to na Pradze, czy w Bełchatowie na „dzielni” było więcej przestępstw niż na „Przystanku Woodstock”. Prawnym obowiązkiem Jerzego O. jest zorganizowanie bezpiecznej kolonii/obozu dla dzieci i młodzieży i to jest punkt wyjścia, a nie zabawy na Gnojnej. Gdy już wiemy o czym mówimy, to sobie teraz wyobraźmy, jako mamusie i tatusiowie, że oddajemy swoje dzieci pod opiekę „Jurka” i po trzech dniach puka do nas Pan policjant, przekazując takie oto wieści. Pani Kowalska no super bezpiecznie się bawi Pani 13-letnia córka Iwonka K. na obozie WOŚP. Była to najbezpieczniejsza impreza na świecie, o czym świadczą statystyki przestępstw, w sumie 169, z czego:

- 118 dotyczy zdarzeń narkotykowych, głównie posiadania środków odurzających-/330 gramów
- 33 kradzieży, głównie dokumentów i pieniędzy z namiotów;
- 3 nietrzeźwy kierujący;
- 4 znieważenie policjanta;
- 2 zawiadomienie dotyczące zgwałcenia;
- 2 kradzież pojazdu;
- 1 rozbój;
- 2 używanie środków pirotechnicznych / race świetlne/;
- 1 uszkodzenie mienia;
- 1 wypadek samochodowy;
- 1 paserstwo;
- 1 kierowanie pojazdem wbrew zakazowi sądowemu.

Do tego doszło do 189 wykroczeń, a wśród nich m.in. spożywanie alkoholu, nieobyczajne wybryki, kradzieże. Dane te dotyczą 130 tysięcy uczestników, czyli najniższej frekwencji od ponad 10 lat i to dwukrotnie niższej, bo dotychczasowy „rekord” to 250 tys.

Pragnę również Panią poinformować, Pani Kowalska, że dzieci doskonale się bawią przy muzyce, a pod okiem wychowawcy Jerzego O., uczą się jak funkcjonować w otwartym społeczeństwie obywatelskim. Największą popularnością cieszą się interakcje sceniczne. Pan Jerzy O. podsumowując wydane przez Policję, Straż Pożarną i Sanepid warunki pozwolenia na imprezę, krzyczał „pierdolić te pieczątki”, na co młodzież odpowiadała „pierdolić, pierdolić”. Pan wychowawca Jerzy O. z zespołem „Kabanos” i uzdolnioną muzycznie młodzieżą śpiewali ze sceny „Mam na wszystko wyjebane”, pozostała młodzież odpowiadała „Jebać PiS”, „Jebać PiS”. Pan wychowawca Jerzy O. oświadczył, że należy olać „pier… posła Piętę”, czemu młodzież głośno przyklasnęła. Pan wychowawca Jerzy O. zaproponował, aby co roku stawiać i podpalać pomnik posła Piety, a przepojona miłością i tolerancją młodzież w euforii gwizdała i klaskała do rytmu. Nie są to jednak jedyne formy zabaw scenicznych, ponieważ organizator zawsze łamie schematy. W poprzednich latach Jerzy O. z publicznością odśpiewali Bronisławowi Komorowskiemu i Tereni Piotrowskiej „Sto lat”. Tak, że proszę się nie martwić, kolonia „Przystanek Woodstock” to całkowicie apolityczna zabawa, ludzie pozytywnie nastawieni, a córka jest do odebrania w komisariacie policji Kostrzyn nad Odrą. Do widzenia Pani Kowalska!

Matka Kurka/kontrowersje.net