"Młodzież, która na nich głosowała to najlepsi synowie i córki polskiej ziemi. To są ludzie bardzo patriotyczni, tylko z małym rozeznaniem rzeczywistości" - powiedział poseł Antoni Macierewicz o wyborcach Konfederacji.

 

Polityk w rozmowie z "Radiem Maryja" ubolewał nad tym, jak zachowali się posłowie Konfederacji w sprawie głosowania o nowelizacji ustaw sądowych.

"7 proc. wprowadziło 11 liderów do Sejmu, którzy mieli reprezentować bardzo radykalny, prosty, jasny interes niepodległościowy, narodowy, katolicki Rzeczypospolitej Polskiej" - powiedział.

"Głosowani [ws. ustaw sądowych] pokazało, że tak nie jest, że w sytuacji, w której w istocie ważyła się suwerenność Polski, to ludzie Konfederacji, na których głosowano, jako na patriotyczną formację, stanęli przeciwko temu. To było pokazanie, jakie są rzeczywiste intencje tych polityków. Wypromowali się radykalnymi hasłami, ale w praktycznym działaniu politycznym stanęli po stronie Platformy Obywatelskiej i po stronie Lewicy" - powiedział.

Wskazał, że to głosowanie jeszcz wprawdzie nie przesądza o posłach Konfederacji ostatecznie, ale jest bardzo złym prognostykiem na przyszłość.

"Nie wszystkich należy traktować wszystkich w jednakowy sposób. Jednak przyjmuję to zachowanie jako ostrzeżenie co do ich rzeczywistych intencji i ich rzeczywistej polityki. Stanąć po stronie dominacji w Polsce prawodawstwa UE, po stronie dążenia do stworzenia federacyjnego państwa europejskiego wtedy, gdy podkreśla się swoją narodową tożsamość i katolicką (a tam dominuje przecież gender), to jest to sytuacja niedopuszczalna" - mówił Macierewicz.

bsw/radiomaryja.pl