Maciek Musiał, aktor znany przede wszystkim z serialu „Rodzinka” użyczył w filmie „Największy z cudów” głosu aniołowi. Animowany obraz to pierwsza w historii kina próba zmierzenia się na ekranie z tajemnicą Eucharystii.

„Ten film, tak jak Cristiada, stworzyły największe nazwiska związane ze światem kina. Cała akcja filmu odbywa się Kościele! Może to być zadziwiające ale tak jest. Pokazana jest tutaj sfera duchowa człowieka. Występują i anioły i demony. Film pokazuje to, co dzieje się podczas mszy. Ponadto obraz oparty jest na realnych wyznaniach ludzi z Argentyny, którzy zobaczyli Boga podczas mszy” – powiedział Musiał w rozmowie z Radiem Wnet.

Aktor zapewniał ponadto, że filmie nie ma żadnej kpiny. „Film zrobiony jest bardzo na serio. Szata komputerowa jest bardzo skromna ale taka ma być. Wszystko po to, by skupić się na treści, a nie na obrazie”. Posłuchaj TUTAJ

Beb/Radio Wnet