"Wygrałem z Jackiem Kurskim! Sąd Rejonowy w Warszawie uniewinnia mnie w sprawie karnej z oskarżenia prywatnego TVP o zniesławienie („Goebbelsowskie media”). Wyrok nie jest ostateczny. Jeszcze są sędziowie w Polsce" – pochwalił się dzisiaj na Twitterze już po ogłoszeniu uniewinniającego wyroku prof. Wojciech Sadurski.

Okazuje się, że dla sędzi z należącej do skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia „Iustitia”, nazwanie TVP „gebelsowskim” medium jest bez znaczenia. Na tym według niej na polegąć „wolność” słowa, która była ważniejsza, niż określanie wolnych polskich mediów faszystowskim zbrodniczym określeniem.

Prof. Wojciech Sadurski, prawnik, został tym samym uniewinniony w procesie o zniesławienie TVP, a rozprawa odbyła się w Warszawskim Sądzie Rejonowym.

Sprawa dotyczy sytuacji,kiedy Sadurski umieścił na Twitterze w styczniu 2019 r. kilka dni po zabójstwie prezydenta Adamowicza wpis o następującej treści:

"Po tym, jak zaszczuty przez rządowe media polityk został zamordowany, żaden demokrata, żaden polityk opozycyjny, nie powinien przekroczyć progu Gebelsowskich mediów. Niech się kiszą we własnym sosie: nieudaczników, arywistów i tow Marka Króla, jak bojkot TV przez artystów po 1981"

Po tym wpisie TVP skierowała przeciwko prywatny akt oskarżenia o zniesławienie przeciwko Sadurskiemu. W dniu dzisiejszym Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa uniewinnił profesora od zarzucanego mu czynu. Wyrok jest nieprawomocny.

 

mp/pap/wpolityce.pl/twitter