Ks. Kazimierz Sowa udzielił pierwszego komentarza po ujawnieniu nagrania jego rozmowy z Jerzym Mazgajem z restauracji "Sowa i Przyjaciele". Ksiądz w odpowiedzi na narzekania Mazga na artykuł "Gazety Polskiej" przekonywał, że dziennik ten trzeba "zniszczyć", bo inaczej się z nimi nie da...

"Generalnie różne rzeczy się komentuje, kiedy spotyka się ze znajomymi. Paweł Graś, czy inni uczestnicy spotkania, to są akurat ludzie, z którymi się znam od 20 lat" - tłumaczy się ks. Sowa w rozmowie z "Wirtualną Polską".

"Gazeta Polska" ani mi brat, ani swat. Nie uważam, że to medium, od którego zależą losy kraju czy świata. To byłoby strzelanie z armaty do wróbla. Na nagraniu emocjonalnie odniosłem się do artykułu o Jerzym Mazgaju" - powiedział następnie kapłan.
Jak dodał, nagranie pochodzi z "jakiegoś spotkania imieninowego".

A my jesteśmy ciekawi, co na to cały peowski "salon". W końcu to podobno "Kościół Rydzyka" nawołuje do nienawiści i jeszcze biznesem sę zajmuje. Biznesmen Sowa niszczący "Gazetę Polską" to z tego lepszego, POstępowego Kościoła...

mod