Jak informuje Biuro Prasowe Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, ks. Oko nie szczędzi słów wdzięczności pod adresem osób, które ściskały za niego kciuki przed telewizorami.

Kto wspierał duchownego? "(...) było to tysiące i tysiące osób, w tym wiele wspaniałych matek, ojców, sióstr zakonnych, księży, biskupów, profesorów, uczonych, młodzieży  i dzieci. Także dzięki Państwu mogliśmy się cieszyć takim sukcesem pomimo zewnętrznego stosunku sił 8:1,5" - czytamy w oświadczeniu ks. Oko.

"Zresztą sam ten układ pokazuje, jak brudnymi metodami posługują się nasi przeciwnicy, jak manipulują. W ten sposób udało się przeszkodzić ofensywie gender-ideologii, ukazać jej wyjątkową absurdalność  porównywalną chyba jedynie z utopią komunistyczną, z której się też wywodzi" - puentuje kapłan.

AM