Nieprawdopodobne doniesienia z Wiednia. Gdyby nie nagranie wideo – sami byśmy w to nie uwierzyli. Jak poinformowała na łamach LifeSiteNews Lisa Bourne, w wiedeńskiej katedrze św. Szczepana miała miejsce „uroczystość modlitewna” z okazji Światowego Dnia AIDS, której współgospodarzem był kardynał Christoph Schönborn, a przemówienie wygłosił między innymi transwestyta – Conchita Wurst.

Jakby tego było mało – ściany oraz podłogi katedry ozdobione były banerami z homoseksualnymi motywami, a kardynał u wejścia katedry powitał Gerry’ego Keszlera, działacza homoseksualnego który stoi choćby za prohomoseksualnym „Balem Życia”.

Uroczystość miała wedle słów diecezji upamiętniać osoby zmarłe wskutek AIDS „i dać sygnał przeciw uprzedzeniom”. Nieprawdopodobne słowa padły też z ust kardynała, który przypomniał, że „Bóg nie przyszedł, by potępić, ale zbawić” dodając dalej, że dla nas oznacza to aby „ie osądzać, nie wykluczać, nie przywoływać do porządku”.

Następną osobą która zabrała głos z ambony był… Thomas Neuwirth czyli znany powszechnie transwestyta „Conchita Wurst”. Mówił o prześladowaniu tych, którzy swoją tożsamość „przeżywają inaczej”. Autorka artykułu zauważyła również, że pseudonim mężczyzny jest skandaliczny – Conchita pochodzi od „Concepcion” - hiszpańskiego imienia używanego w krajach Ameryki Łacińskiej, odnoszące się do Niepokalanego Poczęcia Maryi. Wurst to z kolei… kiełbasa w języku niemieckim. Niemcy używają tego słowa aby wyrazić obojętność wobec czegoś.

Wspomniany wcześniej Keszler powiedział też na koniec, że to bez znaczenia kogo się kocha lub w co wierzy. Kardynał… podziękował mu za jego „uwagi”.

Poniżej film:

dam/Life Site News,Fronda.pl