Na antenie rosyjskiej telewizji ambasador Rosji w Stanach Zjednoczonych Anatolij Antonow zasugerował, że niepowodzenia Rosjan na Ukrainie powodują rozłam na Kremlu. Część przedstawicieli rosyjskiej władzy ma opowiadać się za wycofaniem wojsk z Ukrainy.

Wedle słów rosyjskiego ambasadora, na Kremlu powstała opozycja wobec Władimira Putina. Część kremlowskiej elity opowiada się za zakończeniem działań wojennych na Ukrainie, wycofaniem swoich sił i „pokutowaniem”.

- „Po pierwsze, wstrzymać działania wojskowe w ramach specjalnej operacji wojskowej. Po drugie, przenieść nasze wojska z powrotem tam, gdzie znajdowały się przed 24 lutego. Trzecie, to pokutować za wszystko, co zrobiliśmy”

- wymieniał postulaty tej grupy Antonow.

Dyplomata zaznaczył przy tym, że nie podziela tych żądań i zdecydowanie nie należy do tej grupy polityków.

kak/Daily Mail, DoRzeczy.pl