Już jutro, w niedzielę, papież emeryt Benedykt XVI skończy 90 lat. Od czasu abdykacji w 2013 roku zamieszkuje dom w Ogrodach Watykańskich. Pomimo, że od pewnego czasu go nie widujemy, osoby z jego najbliższego otoczenia zapewniają, że jest w całkiem niezłej formie – informuje PAP.

Tegoroczne, szczególne, bo 90-te urodziny papieża-emeryta, wypadają w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Możliwe, że do swojego poprzednika nawiąże papież Franciszek – byłoby to wydarzenie szczególne, gdy papież składa publiczne życzenia swemu poprzednikowi.

Papież Franciszek odwiedził Benedykta XVI w środowe popołudnie, w budynku dawnego klasztoru Mater Ecclesiae – w Ogrodach Watykańskich właśnie. W niedawnym wywiadzie z dziennikiem „La Repubblica” abp Georg Gaenswein, który był wieloletnim osobistym sekretarzem papieża Benedykta XVI, mówił, że papież-emeryt żyje w spokoju oraz cały czas zachowuje jasność umysłu i dobry humor.

Przyjęcie urodzinowe Benedykta XVI odbędzie się w poniedziałek wielkanocny. Będzie skromne, przyjedzie na nie brat papieża-emeryta, Georg Ratzinger oraz mała delegacja z Bawarii.

O decyzji sprzed 4 lat Benedykta XVI abp Gaenswein powiedział, że papież:

Jest przekonany, że uczynił właściwą rzecz, z miłości do Boga i dla dobra Kościoła”

Jak wyznał Benedykt XVI, woli, aby mówiono o nim „Ojciec Benedykt”. W ostatniej rozmowie z Peterem Seewaldem, niemieckim dziennikarzem, mówił:

Jestem wdzięczny Bogu za to, że nie ciąży na mnie odpowiedzialność, której nie mogłem już udźwignąć; że jestem wolny, że codziennie mogę kroczyć pokornie wraz z Nim własną drogą”

dam/PAP,Fronda.pl