Wniosek o zawieszenie wyborów prezydenta Krakowa

Jak może postąpić ktoś, komu bardzo zależy na obecności w życiu publicznym, skoro nie zarejestrowano jego kandydatury w wyborach? Dążyć do ich zawieszenia lub uznania za niezgodne z prawem.

Tak właśnie postąpił Komitet Wyborczy Bezpartyjnych Samorządowców, któremu zabrakło odpowiedniej liczby kandydatów na radnych, żeby zgłosić osobę ubiegającą się o urząd prezydenta Krakowa (miał nią być Gniewomir Rokosz - Kuczyński) - poinformował „Dziennik Polski”.

Domaga się on zawieszenia procedury i złożył już w tej sprawie wniosek do Państwowej Komisji Wyborczej. Jego pełnomocnik uważa, że sprawę powinny rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Nie ma na to jednak większych szans, ponieważ - jak powiedział gazecie przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej sędzia Rafał Lisak - „zgodnie z przepisami w ponad połowie okręgów trzeba zgłosić tyle kandydatów, ile jest do wzięcia mandatów”, a Bezpartyjnym Samorządowcom (oraz komitetowi Grzegorza Gorczycy) to się nie udało.

„W Krakowie jest 7 okręgów wyborczych. W jednym do zdobycia jest siedem mandatów, w pozostałych po sześć. Żeby zarejestrować komitet z kandydatem na prezydenta trzeba więc zgłosić przynajmniej 24 kandydatów na radnych w przynajmniej 4 okręgach (lub 25 jeśli jednym z okręgów jest siedmiomandatowy). Bezpartyjni Samorządowcy przekonują jednak, że powinni zostać zarejestrowani, bo mają 36 kandydatów na radnych zarejestrowanych we wszystkich siedmiu okręgach w Krakowie” - czytamy w „DP”.

Zdaniem Rokosza-Kuczyńskiego obecny zapis Kodeksu Wyborczego jest w tej materii sprzeczny z konstytucyjną zasadą równości szans wyborczych.

„- W sposób uprzywilejowany traktuje on kandydata na prezydenta Krakowa, który miałby w wyborach jedynie zarejestrowanych 24 kandydatów w czterech sześciomandatowych okręgach, wobec wszystkich innych kandydatów na prezydenta, kandydujących z komitetów o większej liczbie kandydatów na radnych niż 24, ale zarejestrowanych we wszystkich okręgach” - powiedział "Dziennikowi Polskiemu".  

Jeśli Państwowa Komisja Wyborcza podtrzyma swoje decyzje, to w Krakowie wystartuje sześcioro  kandydatów na prezydenta: Jacek Majchrowski (Obywatelski Kraków), Małgorzata Wassermann (Prawo i Sprawiedliwość), Łukasz Gibała (Logiczna Alternatywa), Konrad Berkowicz (Partia Wolność), Jolana Gajęcka (Kukiz'15) i Daria Gosek-Popiołek (Partia Razem).

Jerzy Bukowski