Patryk Jaki uważa, że należy złożyć do TSUE wniosek o nałożenie kar na Czechy w związku z korupcją w otoczeniu premiera Andreja Babisza. - (...) nawet Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie dotyczącej premiera Babisza - pieniądze europejskie trafiały do jego najbliższych współpracowników. To proceder znany od lat - przekonuje Jaki.
Jaki odniósł się w rozmowie z portalem wpolityce.pl do dzisiejszego oświadczenia KE, która wezwała Polskę do zapłaty kary za niewstrzymanie wydobycia w Turowie. W przeciwnym razie kary zostaną potrącone z funduszy unijnych, które mają zostać przekazane Polsce.
- Przede wszystkim mamy do czynienia z tak bezczelnym łamaniem traktatów, uprawnień, praworządności, nadużywaniem swojej pozycji, że to raczej Polska powinna powiedzieć, że nie będzie płaciła składki. Lub powinniśmy powiedzieć, że nie będziemy partycypować w taki sposób, w jaki Bruksela by chciała, w kosztach transformacji energetycznej, która ma kosztować 1,5 mln. Wiadomo, że w wyniku tej transformacji Polska ma kupować głównie technologię z Europy Zachodniej - stwierdził Jaki.
W ocenie Jakiego Polska powinna zaprzestać rozwiązań polubownych i zastosować w stosunku do Czech retorsje polegające na złożeniu wniosku do TSUE o nałożenie kary na naszych południowych sąsiadów.
- Polska powinna też wysłać do TSUE wniosek o kary dla Czech za korupcję w otoczeniu czeskiego premiera. Przypomnę, że nawet Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie dotyczącej premiera Babisza - pieniądze europejskie trafiały do jego najbliższych współpracowników. To proceder znany od lat. Polska nie ma z tym żadnego problemu, może zgłosić wniosek w tej sprawie do TSUE - ocenił Jaki.
- Nie jesteśmy bezbronni, ale najwyższy czas zacząć działać. Polska powinna odpowiedzieć równomiernie, bo taka jest zasada dyplomacji. Nie możemy ciągle chować się po kątach - przekonywał.
Zdaniem Jakiego i Solidarnej Polski, z której się wywodzi, należy obrać twardy kurs przeciwko Czechom i zrezygnować z prób polubownego rozwiązania sporu.
- Polubownie próbowaliśmy już długo. To wystarczy. Najwyższy czas przejść do działania. Czesi nie chcą teraz odpuścić, mają teraz wybory, to trzeba podkreślić, jak wygląda ich system defraudowania pieniędzy. Polska może to zrobić, nie wiem, na co jeszcze czekamy - wskazał Jaki w rozmowie z wpolityce.
jkg/wpolityce.pl