"Jest oczekiwanie, że strona izraelska się ustosunkują do tej sytuacji, choć uważamy, że te wypowiedzi są nieakceptowalne. Dałem temu wyraz w krótkiej informacji w Internecie" - powiedział Jacek Czaputowicz w trakcie spotkania z dziennikarzami w Brukseli.

Szef MSZ odniósł się do afery związanej ze słowami premiera Izraela, w których określono Polaków jako antysemitów współpracujących z nazistami w trakcie II wojny światowej.

"Uważamy, że one pobudzają antypolonizm, antysemityzm, mają charakter rasistowski i nie służą pojednaniu i stosunkom polsko-izraelskim w szerszej perspektywie. Oczekujemy, że strona izraelska wycofa się z tych słów" - mówił Czaputowicz.

Jednocześnie minister odniósł się do decyzji o odwołaniu szczytu V4 w Jerozolimie.

"Decyzja [o odwołaniu szczytu V4] została podjęta przez Grupę Wyszehradzką, przez premiera Pellegriniego. Nie sądzę, żeby on wiedział o rozmowach w Warszawie, o wynikach tych rozmów" - podsumował.

mor/300polityka.pl/fronda.pl