Jak działają sądy w Szwecji, pokazuje sprawa Irańczyka Hugo Alfvensa, który transmitował gwałt na Facebooku, a mimo to sędzia z Uppsali puścił go wolno. Efekt? Mężczyzna zdążył już grozić rodzinie nożem i chciał dźgnąć policjanta.
Sprawa Hugo Alfvensa stała się słynna w Szwecji, gdzie transmitował on gwałt na Facebooku, którego dokonywali jego koledzy. Mimo to mężczyzna został zwolniony z aresztu, gdyż taki wyrok wydał sąd w Uppsali.
Imigrant skorzystał w specyficzny sposób z łaskawości szwedzkiego sądu. Po wyjściu na wolność w trakcie awantury groził rodzinie nożem i chciał dźgnąć policjanta. Rzecznik miejscowej prokuratury powiedziała: "Podejrzewamy, że rzucił się z nożem na swoje ofiary, bo był znudzony swoim dotychczasowym życiem".
Znudzony życiem "filmowiec"? Takie rzeczy w Szwecji jak widać przejdą.
Man who livestreamed gang rape of Swedish girl released from jail after few months - Now arrested for knife attack. https://t.co/CoZwpzBzVo pic.twitter.com/rh7XPy6oy8
— PeterSweden (@PeterSweden7) 21 czerwca 2017
krp/o2.pl, Fronda.pl