Władze Porozumienia zawiesiły w prawach członka partii czterech kolejnych posłów: Jacka Żalka, Zbigniewa Gryglasa, Michała Cieślaka i Włodzimierza Tomaszewskiego. Jutro sąd koleżeński ma zdecydować o wyrzuceniu polityków z ugrupowania. Tymczasem poseł Zbigniew Gryglas wyraża w mediach społecznościowych swoje zaskoczenie tą decyzją.

Jak informują media, Jarosław Gowin domaga się wyrzucenia zawieszonych przez prezydium polityków z partii.

- „Nic z tego nie rozumiem. Nie miałem nawet możliwości zabrania głosu. Życzę wszystkim dobrze. Pracuję dla Polski” – komentuje na Twitterze poseł Zbigniew Gryglas.

Od ub. tygodnia w partii Jarosława Gowina trwa spór. Europoseł Adam Bielan przekonuje, że wicepremier nie ma mandatu do wykonywania obowiązków prezesa partii, ponieważ trzy lata temu wygasła jego kadencja i od tego czasu nie przeprowadzano wyborów. W odpowiedzi na te zarzuty stronnictwo Gowina usunęła z partii Adama Bielana i Kamila Bortniczuka. Ci przekonują jednak, że ta decyzja nie ma żadnej mocy prawnej, ponieważ obecnie to Adam Bielan pełni obowiązki prezesa. Bielan odwołał natomiast rzeczniczkę partii, jednak Magdalena Sroka zapewnia, że dalej sprawuje swoją funkcję, a Bielan nie reprezentuje Porozumienia.

kak/Twitter