Jarosław Gowin obiecuje sporządzenie bilansu otwarcia. - W ostatnich miesiącach Ewa Kopacz na prawo i lewo rozdawała pieniądze – tłumaczy były minister sprawiedliwości.

- Odziedziczymy państwo w stanie dużo gorszym, niż spodziewa się tego wielu moich kolegów z ław parlamentarnych – powiedział polityk Zjednoczonej Prawicy w „Sygnałach Dnia” w Polskim Radiu. - Byłem ministrem, wiem, ile trupów w szafie znajdziemy. Bardzo spustoszony będzie budżet państwa. W ostatnich miesiącach Ewa Kopacz na prawo i lewo rozdawała pieniądze. W niestrukturyzowane kopalnie wpompowaliśmy w tym roku kilka miliardów zł. I one są znów na krawędzi bankructwa. To są teraz wyzwania, z którymi będziemy się musieli zmierzyć. Ale mamy przekonanie, że będziemy potrafić pchnąć polskie sprawy do przodu. Jest potrzebny bilans otwarcia, żeby pokazać Polakom, w jakim stanie zastaliśmy polskie państwo.

KJ/300polityka.pl