„Jeśli ktoś nigdy nie spał z osobą tej samej płci, to skąd wie, że nie lubiłby tego?” – pisała w 2013 roku prof. Magdalena Środa, znana ze swojej chrystianofobii, pislamofobii, antyklerykalizmu, umiłowania wszelkich dewiacji seksualnych i „obrony” kobiet, których swoimi wypowiedziami raczej krzywdzi, niż chroni. To moja opinia, ale żeby nie być gołosłowną, podam kilkanaście cytatów, które przemówią same za siebie.


Profesor Środa obrończyni „człowieczeństwa kobiet”

 

Dla prof. Magdaleny Środy ustanowienie zakazu zabijania dzieci nienarodzonych sprawia, że „kobieta jest narzędziem do rodzenia, niewolnikiem, obywatelką podrzędnej kategorii.”

„Już nie chodzi o zdrowie czy prawo do decydowania o własnym macierzyństwie. Chodzi o sprawy fundamentalne, chodzi o człowieczeństwo i demokrację. O to, czy kobieta jest jeszcze w Polsce człowiekiem czy jedynie narzędziem do rodzenia, niewolnikiem, obywatelką podrzędnej kategorii.„

Nie wszystkie kobiety są godne szacunku profesor Środy. Feministka w grudniu 2010 roku pozwoliła sobie wykpić te, które owdowiały w katastrofie.

„Szykuje się też nowa partia z tego samego pnia, a mianowicie partia wdów smoleńskich. Wdowy i córki po politykach Wassermannie, Kochanowskim, Gosiewskim i Kaczyńskim przystąpiły do ofensywy. Jednoczy je wspólna wyraźna ideologia wsparta na kilku przekonaniach tyleż kuriozalnych, co nie podających się żadnym wątpieniom. Panie rozpoczęły od prowadzenia własnej polityki zagranicznej, występując w Brukseli z żalami na polski rząd. Potem przystąpiły do bezpośredniego ataku na rząd. Partia, o ile powstanie, będzie miała wyraźne oblicze egzystencjalne. Chodzić w niej będzie o życie i śmierć.Wdowy i córki czują się zagrożone, bo te same siły, które unicestwiły ich bliskich, czyhają teraz na ich życie. A to daje motyw do działania. Żaden program nie jest potrzebny.”- pisała „obrończyni” kobiet. 

Profesor broni edukacji seksualnej w szkole, wyjaśniając, że jest to "ochrona przed seksualizacją i przed pedofilią". "Edukacja jest niezbędna, żeby dzieci zrozumiały, jak są wykorzystywane i przez konsumpcjonizm, i przez pedofilów. Dlatego trzeba edukować już od przedszkola" – mówi.

Według niej, to raczej wychowanie religijne powinno być zarezerwowane dla rodziców, bo "wiara ma charakter emocjonalny i irracjonalny, a seksualność jest przedmiotem wiedzy, której często rodzice nie posiadają".

„Mało jest rzeczy zapewniających w równym stopniu kobiecą wolność i autonomię jak antykoncepcja. Skuteczna, bezpieczna, dająca poczucie panowania i nad płodnością, i nad życiem. Nie wyobrażam sobie, jak funkcjonowały kobiety w czasach, gdy nie istniała.” Źródło: Aleksandra Pawlicka, Ta straszna Środa?, op. cit., s. 84.


Chrystianofobia i antyklerykalizm, czyli wszystkiemu winny jest Kościół i hierarchowie

 

„Kościół, tracąc poczucie władzy politycznej nad duszami, które miał w czasie stanu wojennego, postanowił zrekompensować je sobie, przejmując władzę nad prokreacją, bo w ten sposób mógł kontrolować kobiety i społeczeństwo” (Źródło: Aleksandra Pawlicka, Ta straszna Środa?, op. cit., s. 179.)

„Dziś pełnia władzy jest w rękach mężczyzn w sukienkach, którzy nigdy nie rodzili, nie wychowywali, którzy nie wiedzą co to miłość, bezradność i cierpienie. (…) Biskupi nie chronią każdego życia, nie są pacyfistami, nie walczą o pokój, żaden z nich nie skrytykował (chociażby) Maciarewicza, który rozkręca w Polsce militarną atmosferę wśród młodych ludzi. Co jest groźne. Biskupi nie chodzą po sierocińcach, nie walczą o pieniądze dla porzucanych czy chorych dzieci, nie odwiedzają sierocińców, nie zajmują się samotnymi matkami, nie pomagają dzieciom niepełnosprawnym. Życie narodzone obchodzi ich o tyle o ile wypełnia kościoły i daje na tacę. Biskupów interesuje władza. A kto ma władzę nad rozrodczością ma rzeczywistą władzę. Kto potrafi zniewolić połowę społeczeństwa ten może bezkarnie narzucać kolejne reguły swojej gry. A nie jest to gra o życie nienarodzonych, to prawdziwa gra o dominację.„ 

„Katolicka, w przeważającej mierze, Polska, choć wolna od "honorowych zabójstw", ma problemy ze zjawiskiem stosowania przemocy wobec kobiet, mające źródło w silnym wpływie Kościoła katolickiego na życie publiczne. [...] Katolicyzm nie wspiera bezpośrednio, ale też nie sprzeciwia się przemocy wobec kobiet. Istnieją jednak pośrednie związki, poprzez kulturę, która jest silnie oparta na religii.”

„Ja osobiście nieraz też mam ochotę podrzeć Biblię za pełne agresywnych i nawołujących do przemocy treści.” 

„Kościół buduje dość złożone potępienie kobiet, które nie chcą być matkami, które oddają dzieci do adopcji. I podejrzewam, że presja po zderzeniu się ze stereotypem złej matki jest tak silna, że niektóre wolą urodzić i zabić, niż narazić się na infamię. I głównym wspornikiem tej infamii, tych praw naturalnych i instynktu macierzyńskiego jest Kościół.”

„Najwyższa pora ogłosić Polskę państwem religijnym. Rzeczpospolita Katolicka. Nie trzeba nawet zmieniać konstytucji, fundamentalizm obchodzi się bez konstytucji, wystarczą komunikaty episkopatu lub rządu, na jedno wychodzi.”


Prof. Środa choruje na androfobię, czyli strach przed mężczyznami?

 

Prof. Środa wypowiadała się także na temat sylwestrowych napaści seksualnych na niemieckie kobiety. Nie łączyła faktów, które wskazywały, że napastnikami byli islamści imigranci, a przekonywała, że do napaści doszło ze względu na… tradycję patriarchalną.

„Mało kto zauważył, że sprawcami byli przede wszystkim mężczyźni, a nie tylko „uchodźcy” - mówiła

Feministka zestawiła wydarzenia w Niemczech z polskimi „kibolami”, w których widzi prawdzie zagrożenie.

„Dla tej sytuacji w Niemczech nie ma żadnych usprawiedliwień. Trzeba jednak zastanowić się, jak zachowują się np. nasi kibole. Przecież to też potężne zagrożenie dla porządku publicznego! Każda grupa mężczyzn, którzy myślą, że są panami świata, jest zagrożeniem dla innych, dla kobiet czy pokoju. Tym bardziej, im bardziej hołdują oni „tradycji”, zgodnie z którą mężczyzna „może więcej”, „musi się wyszumieć”, „agresja to jego naturalna cecha” etc.”

Środa o arcybiskupie Gądeckim: „To jest mężczyzna, który chodzi w sukience, a wszystkie czynności wokół niego wypełniają zakonnice. Myślę, że dla biskupa Gądeckiego musi to być fajna perspektywa. W życiu nie ubrudził sobie rąk sprzątaniem ani gotowaniem i świat w którym jedna płeć ma władze i realizuje sobie jakieś modele życia a druga chodzi wokół i sprząta to świat pożądany przez wielu mężczyzn. „

„Polscy mężczyźni są tyranami kobiet”


Prof. Środy wstręt do patriotyzmu i do historii

 

„Słowo „patriotyzm" kojarzy się z agresją lub ze śmiertelną nudą.”

„Patriotyzm, o którym mówił podczas narodowego święta, składa się z pochwały naszej tradycji, ze sloganów o wolności i nowoczesności (ani słowa o tym, że połowa obywateli, czyli kobiety, nie cieszy się ani pełną wolnością, ani równością), z balonów pustej dumy, że konstytucję jako jedni z pierwszych na świecie napisaliśmy (ale ani słowa o tym, w jakich kłótniach powstawała i jakim podstępem została uchwalona, no i że wcale nam nie służyła), z wielkiej radości, że była „transformacja”, że jest „suwerenność”, że fajnie jest. A dzięki komu to wszystko? Oczywiście dzięki papieżowi. No bo nie dość, że nam tę wolność wywalczył, to jeszcze nauczył nas „patriotyzmu nadziei”. Powinniśmy więc się radować. I prezydent się raduje, choć najczęściej tylko z żoną”

 „Daję głowę, że polityczny i uliczny dyskurs będzie nasycony wielkimi wartościami, takimi jak: godność, honor, Bóg, ojczyzna, polskość, prawda, naród, szacunek dla człowieka. Oczywiście, nikt nie będzie tłumaczył, co te słowa znaczą i jak się przekładają na realną politykę. Wystarczy, że dobrze brzmią i że już wygrały wybory

Naszej przyszłości towarzyszyć będzie zapewne silne wzmożenie patriotyczne przechodzące gładko w nacjonalistyczne. Jak dziś. (…) W imię godności człowieka i szacunku można zrobić wszystko; w słowo „naród” można włożyć dowolne taśmy pamięci, a w „polskość” i patriotyzm - uliczne burdy i faszyzm”

Czytam w GW wywiad z A. Waśko, specem od reformy edukacji. W jego szkole to znaczy w szkole po reformie PiS ma być mnóstwo patriotyzmu. A co to jest patriotyzm? Oczywiście gotowość śmierci za ojczyznę i kultywowanie dziedzictwa narodowego (nie żadne tam płacenie podatków czy sprzątanie po psie). Patriotą jest ten, co chodzi do słusznych muzeów i zna co najmniej jednego bohatera wojennego albo więcej... to komiczne! Czuje sie tak, jakbym się przeniosła do szkoły Gierka. Tam z jakiś powodów towarzysze też wciskali nam na siłę patriotyzm tyle że do socjalistycznej ojczyzny. Nie wyszło im. Tu dzieci mają kochać ojczyznę katolicką i smoleńską.. wyjdzie im??”

„Pamięć jest dla naszej godności i jakości moralnego życia znacznie ważniejsza niż lustracja."

 

Pislamofobia i stosunek do Jarosława Kaczyńskiego

 

„Nie chcę być złym prorokiem ale myślę, że w Polsce szykuje się stan wojenny. Listy preskrypcyjne są już zapewne gotowe. Kaczyński nigdy nie został internowany ale będzie internował. To też jakiś powód by znaleźć się na kartach historii. On nie pójdzie na żaden kompromis, nigdy w niczym nie ustąpi. On nie uprawia polityki, on dokonuje rytualnego zawłaszczenia kraju. Relacje między nim a Polską mają być takie jak między nim a jego matką. Totalne, bez zapośredniczeń, ciało w ciało z matką. Bez pęknięć, bez szczeliń, bez gadania. Polska to łono Kaczyńskiego....i kazdy kto tego nie rozumie będzie traktowany jak aborcjonista.”

 

„PiS to partia wyraźnie bolszewicka. Mają populistyczny program socjalny, bolszewickie metody działania i strukturę samej partii. Kaczyński jest jak Lenin: wodzem, guru, bogiem.”

 

„PiS mówi otwartym tekstem: kobiety do garów i dzieci, rynki pracy dla mężczyzn. Nie mami. PiS daje nam świat bez złudzeń. Ale mimo jego klarowności nie można się na ten świat godzić.”

 

„Rządy PiS to cofka co najmniej o 100 lat, i to nie tylko w dziedzinie prawa do pracy, bezpieczeństwa czy niezależności kobiet. Również w edukacji, prawach reprodukcyjnych w egalitarnie rozumianej demokracji. Dramat.”

 

Kto jest wobec tego normalny według profesor Magdaleny Środy?

 

„Ekolodzy, patrioci, wegetarianie, milośnicy zwierząt i lasow.. jednym słowem wszyscy normalni choc gorszego sortu brakuje nam 8 tysiecy podpisow do 100 tys. na petycji w sprawie obrony puszczy Białowieskiej. Podpisujcie!!! „

 

„Nie mam nic przeciwko legalizacji związków i adopcji dzieci przez homoseksualistów, o ile przejdą oni przez taką samą kontrolę, jak pary heteroseksualne adoptujące dzieci. Jeśli tworzą oni pary, które się kochają, to nie widzę w tym najmniejszego problemu.”

 

Z pewnością do tej listy cytatów można by dopisać jeszcze kilkadziesiąt wypowiedzi pani etyk. Wybrałam jedynie kilkanaście przykładowych "złotych myśli", które doskonale ilustrują stan umysłu jednej z głównych feministek w Polsce...

Karolina Zaremba

Źródła:

http://magdasroda.natemat.pl/176105,przeciw-biskupom-w-obronie-czlowieczenstwa-kobiet

http://wpolityce.pl/polityka/108436-magdalena-sroda-filozof-i-feministka-szanuje-kobiety-oczywiscie-nie-wszystkie-wdowy-smolenskie-wykpiwa

http://wiadomosci.onet.pl/religia/prof-magdalena-sroda-feministki-sa-najwiekszym-sojusznikiem-kosciola/d4wms

http://magdasroda.natemat.pl/176105,przeciw-biskupom-w-obronie-czlowieczenstwa-kobiet

Prof. Magdalena Środa: Też mam ochotę podrzeć Biblię, se.pl, 6 września 2011

http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/prof-magdalena-sroda-koscio-buduje-potepienie-kobiet_294447.html

Facebook/Magdalena Środa

http://www.fakt.pl/magdalena-sroda-popiera-adopcje-dzieci-przez-homoseksualistow,artykuly,212745,1.html

http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/opinie/20160215/sroda-pis-bolszewicka-metoda-polityczna-w-sluzbie-prawicowej-kulturowej-woj

http://wpolityce.pl/polityka/271514-sroda-z-alergia-na-boga-honor-ojczyzne-naszej-przyszlosci-towarzyszyc-bedzie-silne-wzmozenie-patriotyczne?strona=2