Gejowski chór z San Francisco wypuścił teledysk, na którym kilkudziesięciu mężczyzn śpiewa "idziemy po Wasze dzieci". 

Teledysk wzbudził olbrzymie kontrowersje i został już usunięty z serwisu YouTube, jednak mimo to można obejrzeć krążące po internecie jego fragmenty.

"Dla tych z was, którzy wciąż sprzeciwiają się równym prawom, mamy dla was wiadomość" - powiedział jeden z wokalistów na początku teledysku.

"Myślisz, że jesteśmy grzeszni" - głosi tekst piosenki.

W dalszej części utworu niemal setka homoseksualistów pojawia się na ekranie, śpiewając tekst "Idziemy po Wasze dzieci" (We're coming for your children).

"Nawrócimy wasze dzieci. Kawałek po kawałek. Cicho i subtelnie. A wy prawie tego nie zauważycie. Możecie trzymać je z dala od imprez. Ostrzegaż przed San Franisco. Kazać nosić ołowiane majtki. Nie obchodzi nas to. Nawrócimy wasze dzieci. Sprawimy, że będą uczciwe i tolerancyjne" - głosi tekst piosenki.

"Nawrócimy wasze dzieci. Ktoś musi nauczyć je, że nie można nienawidzić. Idziemy po nie. Idziemy po wasze dzieci. Idziemy po nie. Idziemy po nie. Idziemy po wasze dzieci" - czytamy dalej.

Chór został skrytykowany przez konserwatyną część społeczeństwa amerykańskiego. Odpowiadając na krytykę, Chór zarzucił amerykańskim konserwatystom, że wyjęli z kontekstu fragmenty tekstu piosenki, dopasowując je do swojej pełnej nienawiści i nietolerancji narracji.

jkg/fox news