O godz. 8:00 we Francji kontynentalnej rozpoczęła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. W wyborach startuje 12 kandydatów. Głosować może 48,7 mln pełnoletnich obywateli.

W terytoriach zamorskich głosowanie rozpoczęło się już w sobotę. Frekwencja nie przekroczyła tam 50 proc. W całym kraju spodziewana jest rekordowo niska frekwencja. Francuzi są zniechęceni do całej klasy politycznej. Ostatnie sondaże dawały niewielką przewagę urzędującemu prezydentowi Emmanuelowi Macronowi, który w drugiej turze najpewniej zmierzy się z Marine Le Pen. Bardzo dużo osób chcących głosować do ostatniej chwili nie wiedziało jednak, na kogo oddać głos, w związku z czym nie ma zdecydowanego faworyta.

Wstępne sondażowe wyniki pierwszej tury poznamy najpewniej około 20.

kak/PAP, Interia