Jak ocenia ekspert prof. Tyll Krüger, szef grupy MOCOS, który zajmuje się modelowaniem matematycznym w medycynie i biologii, na spadek liczby zakażeń w naszym kraju nie możemy zbytnio liczyć, a osiągnięcie bezpiecznego poziomu 3-5 tys. dziennie będzie możliwe dopiero w połowie maja.

- Liczby zakażeń będą spadać, ale niestety nie szybko. Poziom 3-5 tys. zakażeń dziennie będziemy obserwować dopiero w drugiej połowie maja - powiedział PAP prof. Krüger z Politechniki Wrocławskiej

Jak uważa naukowiec powoli można „zdejmować małe obostrzenia, na przykład otwierać salony fryzjerskie”, niezbędna jest natomiast dokładna obserwacja zachodzących zmian oraz poziomu zakażeń.

Jak szacuje zespół prof. Krüger, że chwili obecnej w Polsce zaraziło się koronawirusem 30 proc. populacji.

- Dodając do tego immunizację osiągniętą w wyniku szczepień, to wciąż za mało, aby w Polsce uniknąć kolejnej fali – uważa ekspert.

Naukowiec uważa też, że koronawirusa w naszym kraju uda nam się pokonać dopiero latem, kiedy w Polsce uda się uzyskać odpowiedni poziom osób odpornych, „czyli zaszczepionych lub tych, które nabyły odporność w wyniku przechorowania” - powiedział.


mp/pap/radio zet