Utarło się, że e-papierosy są bezpieczniejsze od zwykłych papierosów produkowanych z tytoniu, bo nie zawierają tylu substancji smolistych mogących powodować raka. Najnowsze odkrycia obalają jednak tezę o bezpieczeństwie elektronicznych papierosów.

W tym tygodniu japońscy naukowcy z "National Institute for Public Health" opublikowali raport zawierający wyniki ich badań nt szkodliwości e-papierosów. Okazuje się, że zawierają one 10 razy więcej substancji kancerogennych od zwykłego tytoniu, takich jak bardzo toksyczny formaldehyd oraz aldehyd octowy służący do produkcji kwasów oraz innych chemikaliów. Najwięcej szkodliwych substancji uwalnia się w czasie, gdy palacz doprowadza do krótkotrwałego przegrzania urządzenia.

ed/Onet.pl