Pomoc dzieciom urodzonym z matek, które stały się ofiarami gwałtów i przemocy dokonywanych przede wszystkim przez islamskich dżihadystów, to główny cel projektu „Imię i przyszłość”, jaki realizowany jest w syryjskim Aleppo. Projekt prowadzony jest pod kierunkiem pracujących tam franciszkanów, a wspierany przez łacińskiego wikariusza apostolskiego tego miasta bp. Geroge’a Abou Khazena oraz miejscowego muftiego.
 

Program dotyczy przede wszystkim dzieci, nazywanych „dziećmi Państwa Islamskiego” lub „dziećmi grzechu”, stąd często wraz z matkami opuszczonych przez rodziny. Są marginalizowane, dyskryminowane, potrzebują wszystkiego począwszy od wody, żywności, lekarstw, wsparcia medycznego i psychologicznego oraz przede wszystkim wpisania w oficjalny rejestr narodzonych dzieci. Wobec prawa państwowego te dzieci bowiem nie istnieją, nie mają imienia, nazwiska, nigdzie nie są zameldowane.

W dwóch ośrodkach, prowadzonych przez franciszkanów opieką zostało objętych około 500 osób i ciągle ich przybywa. Wiele z nich jest sierotami znalezionymi w opuszczonych budynkach Aleppo. W dużej mierze są to dzieci bardzo agresywane, bardzo trudno wchodzące w relacje z innymi.

Zdaniem twórców programu przywrócenie tych dzieci społeczeństwu jest jednym z fundamentalnych działań w zneutralizowaniu fanatyzmu religijnego. Prawdziwa bowiem walka z tzw. Państwem Islamskim i ekstremizmem musi być prowadzona poprzez wychowywanie do szacunku wobec praw człowieka.

 

Paweł Pasierbek SJ – Watykan 

vaticannews.va