Donald Trump wystąpił wczoraj na wiecu w Des Moines, gdzie zapowiedział, że Republikanie „odbiją” Amerykę. W swoim ponad 90-minutowym przemówieniu wygłosił listę obietnic dotyczących przyszłej kampanii.

Były prezydent Stanów Zjednoczonych powtórzył swoją tezę, wedle której wybory prezydenckie w 2020 roku zostały sfałszowane. Zaznaczył jednak, że mimo to Republikanie odzyskają władzę w Kongresie. Zachęcał swoich sympatyków do głosowania w przyszłorocznych wyborach do Kongresu.

W czasie wystąpienia Trump krytykował swojego następcę za politykę dotyczącą pandemii koroconawirusa, przebieg ewakuacji z Afganistanu i regulacje prawne wprowadzone przez nową administrację.

- „Musimy wysłać radykalnej lewicy wiadomość, której nigdy nie zapomną”

- podkreślił.

Mówił też o konieczności budowy muru i powstrzymaniu nielegalnej migracji.

- „Będziemy musieli zacząć wszystko od nowa – byłoby o wiele lepiej, gdybyśmy mieli uczciwe wybory, ale będziemy mogli zrobić to ponownie”

- stwierdził były prezydent.

kak/DoRzeczy.pl