Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła sprawozdanie dotyczące wyborów parlamentarnych z 13 października 2019 r. Jak dowiadujemy się z raportu zamieszczonego na stronie internetowej PKW, nie stwierdzono naruszeń prawa wyborczego, które mogłyby mieć wpływ na wynik głosowania. 

"Państwowa Komisja Wyborcza nie stwierdziła naruszeń prawa wyborczego, które – w jej ocenie – mogłyby mieć wpływ na wynik głosowania i wynik wyborów - napisano w sprawozdaniu PKW z tegorocznych wyborów parlamentarnych.
Na podstawie posiadanych dokumentów i informacji o przebiegu głosowania i wyborów Państwowa Komisja Wyborcza nie stwierdziła naruszeń prawa wyborczego, które – w jej ocenie – mogłyby mieć wpływ na wynik głosowania i wynik wyborów"-czytamy w raporcie PKW. 

Jak podkreśliła Komisja w sprawozdaniu, po zarządzeniu przez prezydenta wyborów parlamentarnych w dniu 6 sierpnia b.r., PKW realizowała ustawowe zadania i zapewniła pomoc prawną oraz organizacyjną organom i administracji wyborczej, komitetom wyborczym i wyborcom. Korzystano przy tym w szerokim zakresie zarówno z tradycyjnych sposobów komunikacji, jak i z internetu. Ponadto przez całą kampanię wyborczą dostępne były strony internetowe pkw.gov.pl oraz wybory.gov.pl. Zarówno PKW, jak i KBW prowadziły również działania edukacyjno-informacyjne skierowane do wyborców na temat prawa wyborczego, a zwłaszcza sposobu głosowania. Powołano ponadto okręgowe komisje wyborcze, w skład których weszli sędziowie zgłoszeni przez ministra sprawiedliwości, a funkcje przewodniczących objęli z urzędu komisarze wyborczy. Z kolei w skład obwodowych komisji wyborczych powołano osoby zgłoszone przez pełnomocników komitetów wyborczych, a w przypadku uzupełnienia składu komisji, spośród wyborców zgłaszających się samodzielnie. Największą reprezentację w składach obwodowych komisji miały następujące komitety wyborcze:

Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość - 36 618 osób,
Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska PO .N IPL ZIELONI – 29 229 osób,
Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe – 28 332 osoby,
Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy Demokratycznej – 24 659 osób.

 

Wyborcy mogli zagłosować na jednego z 5 111 kandydatów z 234 list, zgłoszonych przez 18 komitetów wyborczych. W wyborach do Senatu głosowano na 278 kandydatów zgłoszonych przez 61 komitetów wyborczych. Do PKW wpłynęło również 18 odwołań w związku z odmową rejestracji list kandydatów na posłów i senatorów. Komisja nie uwzględniła żadnego z nich. W Sądzie Najwyższym zostało złożonych 9 skarg na uchwały PKW w tych sprawach. Żadna ze skarg komitetów wyborczych nie została przez SN uwzględniona.

W okręgu wyborczym nr 59 do Senatu doszło do skreślenia kandydata w związku ze śmiercią Kornela Morawieckiego. Komitet PiS złożył zawiadomienie o zgłoszeniu nowego kandydata na senatora. W takiej sytuacji zgłoszenia dokonuje się najpóźniej w 15. dniu przed dniem wyborów. W związku z tym, że 15. dzień przed dniem wyborów upływał w sobotę termin na zgłoszenie nowego kandydata upływał 30 września 2019 r.

Samo głosowanie przebiegło bardzo spokojnie, bez poważniejszych incydentów. W dniu głosowania zarówno do komisji obwodowych, jak i OKW wpłynęło niewiele skarg, pytań i uwag wyborców; w pojedynczych przypadkach wyborcy zgłaszali interwencje w sprawie nieumieszczenia ich w spisie wyborców; jeżeli uwagi były zasadne i wynikały z niedopełnienia przez administrację obowiązku sporządzenia i aktualizacji spisu wyborców, OKW we współdziałaniu z komisjami obwodowymi i działami ewidencji ludności w gminach podejmowały działania w celu umożliwienia tym wyborcom udziału w głosowaniu.

Głosowanie z 13 października było obserwowane przez przedstawicieli OBWE, którzy spotkali się z PKW, jak również na bieżąco otrzymywali od pracowników KBW, a także członków okręgowych komisji wyborczych informacje o rozwiązaniach polskiego prawa wyborczego, w tym dotyczących organizacji wyborów; obserwowali przebieg wyborów w kilkudziesięciu obwodach głosowania. W ramach współpracy i wymiany doświadczeń PKW zaprosiła na wybory przedstawicieli centralnych organów wyborczych Litwy, Słowacji i Estonii.

yenn/PAP, Fronda.pl